wtorek, 2 listopada 2010

Recenzje Tuszowe:)

Charusheela91

Może zacznę od tego, że tusz swoją główną funkcją, czyli wydłużaniem, idealnie wpasowuje się w to na czym najbardziej powinno mi zależeć przy kupowaniu tuszu. Otóż moje rzęsy, choć czarne, podkręcone i dość grube są niestety króciutkie. Lubię mieć mocno podkreślne rzęsy, jednak większość tuszy, która oferuje coś w rodzaju "efektu sztucznych rzęs" lub "rzęs niczym z teatru" ma działanie generalnie pogrubiające. Nie znalazłam dotąd tuszu (no ok może prócz Diora, którego cene wzięli chyba z kosmosu :D), który w zadowalający sposób wydłużyłby mi moje rzęseczki. 
To była taka krótka charakterystyka tego na czym testowany był tusz. Teraz czas na samą esencję recenzji, czyli moją ocenę. 

- bardzo fajna i nietypowa szczoteczka; jest dość długa a przy tym "szczuplutka", wiem, że niektóre osoby, chojnie obdarzone przez naturę firankami mogą jej niedocenić, jednak dla osób, dla których tusz jest przeznaczony, czyli krótkorzęsistych jest wspaniała! dociera do każdego, nawet najmniejszego włoska 
- niestety oprócz świetnego kształtu ma pewien mankament, jednak jestem bardziej za tym, iż jest to wina opakowania lub konsystencji tuszu - na szczoteczkę nabiera się go po prostu za dużo, przez co przed każdą aplikacją należy porządnie zebrać jego nadmiar 
- piękny, zielony kartonik kryje w sobie niestety dość przeciętne opakowanie, na sklepowej półce pewnie nie zwróciłabym na nie uwagi 
- sama konsystencja tuszu jest dość rzadka, aczkolwiek ja taką lubię, wydaje mi się że kosmetyku w opakowaniu jest mnóstwo, czego nie mogłam np powiedzieć o max factor masterpiece, który od nowości był suchy 
- tusz nie kruszy się i nie odbija ani na dolnej ani na górnej powiece przez cały dzień, no chyba że ktoś tak jak ja ma tendencję do pocierania oczu :D 
- podczas aplikacji tuszu należy jednak uważać, gdyż rzęsy naprawdę się wydłużają i swoimi firaneczkami można sobie maźnąć tu i ówdzie :) 
- efekt utrzymuje się cały dzień, tusz nie znika w ciągu dnia, rzęsy nie są po paru godzinach oklapnięte 
- myślę, że dla osób lubiących delikatniejszy makijaż 1 warstwa jest w sam raz, ja preferuję dwie; być może po prostu nie umiem nałożyć więcej warst by jakoś to wyglądało, jednak eksperymentowałam z 3 i 4 warstwami na wieczór i nie wyszło to zbyt ciekawie 
- tusz nie robi grudek na rzęsach, chociaż gdyby się baaaardzo postarać... :D 
- testowałam tusz w różnych warunkach: mogę powiedzieć, że ani wf, ani duża wilgotność ani klimatyzowane pomieszczenie nie są mu straszne 
- dobrze współpracuje z innymi tuszami, można spokojnie łączyć 1 warstwę Grashki dla wydłużenia rzęs z np 1 warstwą 2000 calorie 
- nie mam problemów z demakijażem, tusz schodzi ładnie 


Stylizacje

Tusz wyraźnie wydłuża rzęsy, nie kruszy się, nie osypuje, jest bardzo trwały, wytrzymuje cały dzień. Dość łatwo się go zmywa. Odrobinę pogrubia rzęsy, na mój gust za mało, ale w końcu nie jest to tusz pogrubiający. Raczej nie da się go nakładać warstwowo jak np 2000calorie max factor. 
Nie wiem na ile mi wystarczy, bo mam wrażenie, że po tygodniu odrobinę wysechł. 
Szczoteczka jest malutka, czego zwykle nie lubię, ale dzięki temu dociera do każdej rzęsy. Tusz "oplata" każdą rzęsę i wyraźnie dodaje długości. Zdecydowanie go polecam, jestem miło zaskoczona!







PluszowaCysia

Hej:)
Przybywam z opinią nt tuszu:) Wiec na początku chcialam powiedzieć ze bylam sceptycznie dosyć nastawiona, nie wiem czemu, nie znana firma.. ale gdy go użyłam to moja reakcja - woow!
Swoje zadania spełnia - super wydłuża:) najbardziej widać to na dolnych rzęsach bo wszystkie tusze robily mi takie male kikuty, nigdy nie mialam takich dlugich jak po graszce!

Ładnie rozdziela, nie kruszy sie, nie zostawia grudek - więc obietnice producenta spelnia.

Co do regeneracji to jednak ciężko sie wypowiedzieć ;)

Ja jestem wymagająca co do tuszy, bo lubie mocny wyraźny efekt, taki troche sztucznych rzęs. A mimo to ten mnie zadowolił. Jakby GRASHKA wyprodukowala tusz "wszystkorobiący" to na bank bym sie skusila!

A jeśli nie to myśle, że pewnie zamowie sobie jeszcze na ten;)

A i moja siostra też go uzyla i bardzo jej sie spodobał;) i mozliwe ze kupi.


Aha a co do jakichś minusów to duzo produktu sie naklada na szczoteczke i cale wejscie do tuszu jest umorusane :P

I po calym dniu te rzęsy nie są takie usztywnione i ladne tylko troszke takie.. hm...jakbym w nich przespala noc:D


XxxSweetKingaxxX

Tusz do rzęs jest naprawdę dobry.
Szczoteczka przyjemna i prawie nie czuć, że tuszuje się rzęsy.
Co do wydłużania, to mam mieszane uczucia. Trzeba nałożyć dwie warstwy, by dobrze wydłużyć rzęsy, gdyż jedna warstwa nie zadawala.
Fajnie pogrubia i podnosi rzęsy (bez zalotki).
Gdy chciałam bardziej pogrubić rzęsy (które jednocześnie mi się wydłużały), zauważyłam, że mi je skleja, co nie było zbytnio przyjemne. Fajny by był taki efekt na imprezę, ale nie na co dzień.
Długo się trzyma, a rzęsy w dotyku są miłe.
Kiedy zmazywałam maskarę (nawet mając jedną warstwę) musiałam spędzić trochę czasu, by pozbyć się go z rzęs. I to nie było dobre, gdyż na drugi dzień okazywało się, że tusz jeszcze został na rzęsach i pod oczami miałam czarne smugi.
Po pomalowaniu, gdy rzęsy dotykały mojej skóry pod brwią, odbijał się tusz i musiałam jakoś go zmyć i poprawić w tym miejscu makijaż.
Maskara jest dobra, nawet pomimo wad. Jednakże, sama bym jej nie kupiła, gdyż mam tańszy i odrobinę lepszy, jej odpowiednik.


RihannaMagdalena

Wg mnie ten tusz jest NA PRAWDĘ boski i choć się nie spodziewałam, bo myślałam .. GRASHKA? Co to w ogóle za firma, pewnie jakaś tania i kosmetyki będą nieciekawe ... bla bla bla, a tutaj zaskoczenie, bo odkryłam SWÓJ tusz. 
Otóż, on jest wydłużający, a nie wydłużająco-pogrubiający i do tego jeszcze podkręcający .. ;/ I zauważyłam, że moje rzęsy są sklejone, gdy się je pomaluje pogrubiającym, dlatego od dziś będę kupować wydłużające :) Dlaczego? Dobra, już przechodzę do konkretów: 

1. Mam dość krótkie rzęsy i one po pomalowaniu Grashką wyglądają jakbym na prawdę miała takie rzęsy ;] Bo CUDNIE WYDŁUŻA, nie da się tego zaprzeczyć. 
2. Następny plus i dla mnie to jest wielki plus, ponieważ nie kruszy się(nigdy!), w moim przypadku :) 

TO BYŁY TAKIE NAJWIĘKSZE PLUSY, a minusy we wszystkich moich tuszach to zapach, no ale który tusz pachnie? Ja nie znam takiego, hehe :) 

Pogrubiać - pogrubia, ale tylko trochę 
Podkręcać to za bardzo nie podkręca, ale mi na tym nie zależy 
No i naturalnie wygląda i NIE SKLEJA, no chyba że się go nałoży z tonę :) 
I wg mnie lepiej nie nakładać wiele warstw, bo efekt może być nieciekawy. 



Resztę uzupełnię już wkrótce :))))))